- autor: admin, 2011-09-11 22:05
-
Sromotną porażką 4:0 zakończył się mecz z Pojezierzem.
Piast do meczu przystąpił osłabiony brakiem Mateusza Pelznera(kartki), Fabiana Chodyny(sprawy zawodowe) Macieja Lipca oraz Tomasza Piskorskiego(kontuzje). Brak tego ostatniego był najbardziej widoczny. Już w 15 minucie po błędzie naszych obrońców fantastycznym strzałem w "okienko" bramki popisał się zawodnik gospodarzy. Kolejna akcja Pojezierza zakończyła się jeszcze piękniejszą bramką. Niepilnowany zawodnik gospodarzy znakomicie uderzył na bramkę i nie dał szans Karolowi Kamińskiem. W 40 minucie kolejną znakomitą kontrę wyprowadzili gracze Pojezierza i podwyższyli na 3:0. Druga część meczu rozpoczęła się od kiksu Macieja Gorczewskiego, który niefortunnym wybiciem umieścił piłkę we własnej bramce. Po tym zdarzeniu Piast przejął inicjatywę, lecz nie udokumentował tego bramkami.