- autor: admin, 2014-06-01 20:37
-
Niestety, po raz drugi w rundzie wiosennej musimy uznać wyższość rywala. Tym razem lepsza okazała się Iskra Ciechocin, pokonując nas 2:1. Więcej w rozwinięciu.
Piękne boisko, sprzyjające aura, trybuny pełne kibiców, nie pozostawało nic innego jak tylko grać i cieszyć się grą. Niestety, nic bardziej mylnego. Od początku spotkania gospodarze narzucili swój styl gry. Grali bardzo agresywnie, momentami brutalnie i szybko przechodzili z gry obronnej do ofensywnej. Już w 7. minucie mogli wyjść na prowadzenie, lecz przed utratą bramki uratował nas słupek. W odpowiedzi mieliśmy rzut wolny z bliskiej odległości, jednak jego wykonanie pozostawiało wiele do życzenia. Zmarnowana sytuacja sam na sam z naszym bramkarzem z początku meczu nie podcięła skrzydeł graczom Iskry. W 10. minucie gospodarze objęli prowadzenie, przeprowadzili bliźniaczą akcję do tej z 7. minuty, ale tym razem ich napastnik już się nie pomylił. Chwilę później okazję do wyrównania na spółkę zmarnowali nasi napastnicy. W 15. minucie uderzeniem z głowy do wyrównania doprowadził Amadeusz Olszewski, po idealnym dośrodkowaniu Mateusza Wojciechowskiego. Kolejne pół godziny meczu, to głównie ostra walka w każdej części boiska. W 31. minucie brutalnie sfaulowany zostaje Sebastian Kwiatkowski, po czym musiał opuścić plac gry. Szansę na objęcie prowadzenia mieliśmy po indywidualnej akcji Mariusza Osińskiego, jednak świetnie interweniował bramkarz Iskry. Gdy wydawało się, że na przerwę będziemy schodzić przy stanie 1:1, kolejną bramkę zdobyła Iskra. Błąd w środkowej części boiska wykorzystał napastnik gospodarzy i niepilnowany pięknym strzałem z 20. metra pokonał naszego bramkarza. Druga połowa, to "walenie głową w mur" z naszej strony i coraz ostrzejsza gra zawodników z Ciechocina. W 65. minucie czerwoną kartką za brutalny faul ukarany został gracz gospodarzy. Jednak i to nie pozwoliło nam przechylić szali zwycięstwa na naszą stronę. Nasze ataki były nieskładne, nie potrafiliśmy wykorzystać gry w przewadze, próbując grać długie piłki za plecy obrońców przy obronnej i nastawionej na kontrataki grze gospodarzy. Gracze z Ciechocina stworzyli sobie dziś więcej sytuacji bramkowych, pokazali charakter, wolę walki i zwycięstwa czym zasłużyli sobie na wygraną.