- autor: xxx, 2010-08-21 20:37
-
Zaczynamy od mocnego uderzenia
Już dawno nie wygraliśmy z drużyną z Kijewa. Nasza drużyna od rundy wiosennej sezonu 2009/2010 gra coraz lepiej, ale pierwszy mecz zawsze budzi wielkie emocje. Po letniej przerwie zaczyna się gra i nigdy nie wiadomo, co mają w zanadrzu przeciwnicy.
Pewnie dlatego pierwsza połowa meczu była bardzo wyrównana, gra toczyła się głównie w środku boiska. Mieliśmy swoje sytuacje ale dopiero w 37 minucie Michał Horna strzelił na 1:0. Do przerwy zarówno gra jak i wynik nie uległy zmianie.
Po przerwie chyba jedyny poważny błąd naszej obrony wykorzystali po rzucie rożnym goście i było 1:1. Wiemy, że drużyna Pomowca w każdmy sezonie jest w czołówce rozgrywek, ale obiektywnie patrząc ta strzelona bramka to jedyny pozytywny element ich gry w drugiej połowie. Nasza drużyna po stracie bramki całkowicie zdominowała grę na boisku. Bramki strzelali kolejno: Łukasz Rzemieniewski, Michał Horna, Jarek Sternicki i Karol Kurkus. Wynik 5:1 na początek rozgrywek powinien zmobilizować drużynę do jeszcze większej pracy, byśmy w czerwcu mogli świętować to, na co myślę, zapracowaliśmy już wiosną.